Każdego wieczoru gospodyni czytała swoim zwierzętom bajkę na dobranoc, a potem wszystkie zapadały w błogi sen. Pewnego razu jednak Krowa Matylda nie mogła zasnąć. Wypiła specjalne ziółka, liczyła barany, ale nic nie pomagało więc postanowiła zajrzeć do swoich przyjaciół. Co z tego wynikło i czy Krowa Matylda w końcu usnęła dowiecie się sami, gdy sięgnięcie po książkę.